Rzecznik Inspekcji Transportu Drogowego Alvin Gajadhur przypomina, że zakaz ma poprawiać bezpieczeństwo na drogach, kiedy w okresie świątecznym jest duży ruch samochodów osobowych.

Reklama

Gajadhur przypomina, że nie wszystkie pojazdy są objęte zakazem. Do celu mogą dojechać między innymi auta przewożące zwierzęta, żywność, prasę i pocztę czy artykuły niebezpieczne. Takich zwolnień jest kilkanaście i szczegółowo je określa rozporządzenie ministra transportu.

W czasie tego weekendu należy się spodziewać większej liczby patroli policji, ale też Inspekcji Transportu Drogowego - dodaje rzecznik. Za łamanie zakazu grozi mandat od 200 do 500 złotych.