Tadeusz Jarmuziewicz od połowy maja przebywał na przymusowym urlopie w związku z kontaktami z firmą budującą autostrady.

Po wizycie na placu budowy mostu w Mszanie na autostradzie A1 wiceminister i wykonawcy spotkali się na wspólnym obiedzie. Informacja pojawiła się po tym jak Alpine Bau zrezygnowało z budowy mostu. Zaraz po spotkaniu minister transportu Sławomir Nowak podkreślał, że urzędnicy państwowi powinni być ostrożni w kontaktach z tą firmą, bowiem toczy ona spór z GDDKiA.

Reklama

Sprawie przygląda się CBA.

Premier Donald Tusk już w sobotę poinformował, że podpisze dzisiaj dokumenty ws. odwołania wiceministra transportu, a Tadeusz Jarmuziewicz "wróci do pracy poselskiej".