"Istnieją dwa rodzaje hamowania. Pierwszy to hamowanie planowane czyli takie np. przed czerwonym światłem. Drugie jest znacznie bardziej niebezpieczne dla nas i innych użytkowników - hamowanie awaryjne, kiedy nagle pojawia się nam na drodze przeszkoda - tu najważniejsze jest maksymalne skrócenie drogi tego hamowania.” - radzi Kuba Bielak, instruktor Szkoły Bezpiecznej Jazdy.

ABS pomoże uratować Ci skórę i karoserię auta którym kierujesz. Jednak system nie zawsze jest lekiem na zło. Nie ma co się łudzić - w ekstremalnej sytuacji nie zatrzymamy samochodu jadącego 100 km/h na odcinku 37 metrów. Także "tarka" przed światłami to wróg ABS-u - tam układ po prostu głupieje…

Reklama

Jak hamować, by się nie rozbić? Wszystkiego dowiecie się z filmu - zapraszamy. Także na stronie www.bezpieczneprowadzenie.pl znajdziecie informacje przydatne dla każdego kierowcy.