Landaulet - to rodzaj limuzyny z zaletami kabrioletu. Jedynie tylna część kabiny ma zdejmowany (składany) dach. Przód jak w zwyczajnym aucie pozostaje sztywny. Tego rodzaju pojazdy były popularne w latach 60. i 70. Idealne nadawały się na parady, defilady - wszędzie tam, gdzie pokazywały się głowy państw.

Do zamachu na Jana Pawła II auta te najmocniej kojarzono z Watykanem. Wśród wcześniejszych papieży landaulet był najchętniej używanym pojazdem. Głównym dostawcą papamobile stał się Mercedes - od 1930 roku. Przez kolejne dziesięciolecia w garażach Stolicy Piotrowej pojawiały się właśnie landaulety, limuzyny i terenówki niemieckiego producenta.

Tyle z encyklopedii, czas na danie główne. To, co Maybach (marka, podobnie jak Mercedes, należy do koncernu Daimler AG) zaserwował światu, z miejsca powinno trafić w poczet cudów czterokołowego świata. Współczesny model jest powrotem do korzeni, bowiem w 1921 roku rozpoczęła się produkcja modelu W3, który powstawał także w nadwoziu landaulet. Nowe wcielenie zbudowano na bazie maybacha 62 S - najpotężniejszej seryjnie produkowanej limuzyny.

Ponad 6 metrów długości i przeszło 3 tony luksusu przez duże "L" napędza 12 cylindrów i dwie turbosprężarki. Moc - 612 KM, moment obrotowy - 1000 niutonometrów od 2 tys. do 4 tys. obr./min. Osiągi? Silnik pomogli złożyć spece z AMG. Dla zwykłego śmiertelnika oznacza to "setkę" w ciut ponad 5 sekund.

Zaś w 16 sekund automatyczny miękki dach odsłania niebo. Wystarczy jedno skinienie na szofera. Jak zapewniają konstruktorzy - sztywność karoserii nie ucierpiała, boczne ścianki kryją wzmocnienia niewidoczne gołym okiem.

Prototyp wyjechał na świat cały w bieli na dodatek antycznej. Białe są nawet… felgi. Wnętrze to kontrast. Szofera otacza czerń. Pasażerowie pławią się w śnieżnej skórze. Oba przedziały uszlachetnia czarny lakier fortepianowy. Poza tym jest DVD, klimatyzacja, która działa przy otwartym dachu, i… szampan.

Mimo że na razie to tylko prototyp, jednak już wiadomo, że samochód trafi do produkcji. Powstanie… 20 sztuk. Każda z nich ma kosztować ok. 1,1 mln euro. Bez komentarza.











Reklama