10 tysięcy policjantów uzbrojonych w radiowozy i śmigłowce wyłapie najmniejszy występek. Nie będzie pobłażania dla piratów drogowych i pijaków za kółkiem! Do łapania kierowców przekraczających dozwoloną prędkość policja przygotowała:

- 1300 tradycyjnych radarów (tzw. suszarek);
- ponad 600 masztów, na których może w każdej chwili ustawić fotoradar;
- fotoradary (każdy ma statyw i można go ustawić w dowolnym miejscu na poboczu każdej drogi);
- 140 wideorejestratorów, które mogą być zakładane do nieoznakowanych radiowozów.

Fotoradary na masztach

Z dnia na dzień jest ich coraz więcej. Są bezlitosne, zrobią zdjęcie każdemu, kto przekroczy ustaloną prędkość. Nawet o kilka kilometrów na godzinę. Nigdy jednak nie ma pewności, na którym maszcie rzeczywiście jest fotoradar. Dlaczego? Masztów jest ponad 600, a fotoradarów 127 sztuk.







Reklama


Kliknij w województwo i zobacz, gdzie stoją fotoradary:




Źródło: Policja. Stan na dzień 01.10.2007 r., mapa nie uwzględnia fotoradarów zainstalowanych po tej dacie.


Drogówka z "suszarkami"
Pamiętajmy, żeby wyjeżdżając ze strefy pomiaru fotoradaru na maszcie, nie rozpędzać się za mocno - kilkaset metrów dalej może czaić się patrol z "suszarką". Często jeszcze polują zza krzaków. Dlatego mimo wszystko noga z gazu, a unikniemy długiej dyskusji z policjantami.

"Cywilne" radiowozy z wideorejestratorami
To najskuteczniejsza broń policji. Pojawiają się nagle, a kiedy już się zorientujemy - jest za późno. Nigdy nie wiadomo, gdzie polują, a ich najczęstszą ofiarą jest kierowca, który przekracza prędkość dwa-, a nawet trzykrotnie. W dodatku wideorejestratorem można dokumentować również inne wykroczenia.







Reklama

Wideorejestratorów w całej Polsce jest 140 sztuk. Poza skutecznością policja chwali sobie także to, że można je przenosić między samochodami patrolowymi. Jak działa wideorejestrator? Żeby nagranie mogło być dowodem winy, radiowóz musi przynajmniej przez chwilę jechać z tą samą prędkością co pirat drogowy. Wbrew twierdzeniom sprzedawców antyradarów, wideoradar nie emituje żadnych fal, które mogłyby go zdradzić.



Jedynym sposobem jest zachowanie czujności - jeżeli zobaczymy, że "na ogonie" pojawił się samochód, który zrównał prędkość do naszej, lepiej zwolnić i ustąpić mu drogi. W takiej sytuacji policjanci zazwyczaj dają spokój.

W święta najwięcej aut z wideorejestratorami trzeba się spodziewać na głównych trasach - krajowej siódemce, ósemce i jedynce. Zwłaszcza na wylotówkach z wielkich miast.