Pierwszy wyścig wygrał Yvan Muller za kierownicą leona TDI. Prowadzenia nie oddał od początku do mety. Jego kolega z zespołu Seata Jordi Gene finiszował tuż za nim. Podium uzupełnił James Thompson (Alfa Romeo).

W zakręcie zaraz po starcie zderzyli się Andy Priaulx i Roberto Colciago. Priaulx przez uszkodzone zawieszenie odpadł z wyścigu.

Drugie okrążenie to szarża Jamesa Thompsona. Najpierw na zakręcie Parabolica po wewnętrznej wyprzedził Lariniego. Potem na dziewiątym kółku zaatakował Tarquiniego i odebrał mu trzecie miejsce.

Alain Menu z Chevroleta (finiszował piąty) obronił honoru benzynówek i objechał wysokoprężnego leona Tarquiniego na tym samym okrążeniu. Kierowca Seata skończył szósty. Siódmy punktował Augusto Farfus - najlepszy z wyścigówek BMW.

Ostatnie okrążenie to walka o trzecie miejsce. Nicola Larini w lacetti atakował alfę Thompsona. Metę przejechali w niezmienionej kolejności - Thompson a za nim Larini.

Ten wyścig dwaj kierowcy Chevroleta zaliczyli na czwartej, piątej lokacie - kolejno Nicola Larini, Alain Menu. Niebieski duet był szybszy od Gabriele Tarquiniego (seat leon TDI) i Augusto Farfusa (BMW 320si).

Bardzo dobrze walczył trzeci kierowca błękitnej marki - Robert Huff. Po kwalifikacjach startował jako szesnasty. Ostatecznie flagę w szachownicę zobaczył jako ósmy. Dzięki temu w drugim biegu (po regulaminowym odwróceniu pierwszej ósemki) miał pole position.

Wyścig numer dwa. Zaraz po starcie roztrzaskał się Augusto Farfus. Także teraz Andy Priaulx nie miał szczęścia - rywalizację zakończył po jednym kółku.

Dziewięć okrążeń najszybciej przejechał Jordi Gene (seat leon TDI). Czas Hiszpana - 18:21.957. Sekundę za nim finiszował Nicola Larini - włoski kierowca Chevroleta po dwóch seriach powiększył konto o 13 punktów i awansował na szóste miejsce w klasyfikacji generalnej kierowców.

Trzeci na podium wjechał James Thompson (Alfa Romeo). Czwarte miejsce i pięć punktów zgarnął Robert Huff (Chevrolet). Jego benzynowe lacetti okazało się szybsze niż leon TDI, bowiem piąty na mecie był Yvan Muller z Seata.

Po dziesiątej rundzie Priaulx i Y. Muller mają po 81 punktów - stoją najwyżej w klasyfikacji generalnej. Poza nimi jeszcze czterech kierowców ma teoretyczną szansę na tytuł mistrza - Augusto Farfus, James Thompson, Jörg Müller i Nicola Larini, którzy są 10, 12, 15 i 20 punktów za liderami.

Kto zdobędzie mistrzostwo - okaże się 18 listopada po dwóch finałowych wyścigach na ulicznym torze w Makau. Emocji nie zabraknie.

Najlepsza 10 klasyfikacji generalnej WTCC po dziesiątej rundzie:

1. Andy Priaulx (BMW) - 81 pkt.,
2. Yvan Muller (Seat) - 81 pkt.,
3. Augusto Farfus (BMW) - 71 pkt.,
4. James Thompson (Alfa Romeo) - 69 pkt.,
5. Jörg Müller (BMW) - 66 pkt.,
6. Nicola Larini (Chevrolet) - 61 pkt.,
7. Alain Menu (Chevrolet) - 59 pkt.,
8. Gabriele Tarquini (Seat) - 54 pkt.,
9. Robert Huff (Chevrolet) - 51 pkt.,
10. Jordi Gene (Seat) - 50 pkt.

W klasyfikacji konstruktorów prowadzi BMW (237 pkt). Seat traci 10 punktów do bawarskich wyścigówek (227 pkt). Trzeci na podium Chevrolet ma już 194 pkt. Ostatnia w zestawieniu stoi Alfa Romeo z dorobkiem 111 pkt.

Tak było na włoskim torze Monza - zapraszamy do galerii i na krótkie relacje wideo.




































Reklama