Sprawcą powrotu jest Klaus Schindler z niemieckiej firmy Herpa - producenta małych modeli samochodzików. Schindler zdobył prawa do nazwy i zbudował prototyp odnowionego wcielenia trabanta. Efekt? Rewelacyjny…

Na dobry początek zaprezentował kombi. Pięciodrzwiowy model w skali 1:10 ma jasnoniebieski kolor. Z boku przypomina chryslera 300C touring (kombi), jednak na szczęście całość to poczciwe linie w nowoczesnym wcieleniu.

W 2009 roku Herpa chce wyprodukować limitowaną serię 5 tys. sztuk. Karoseria z tworzyw sztucznych przykryje technikę, silniki i wnętrze BMW serii 1.

Wszystko zależy od wyników negocjacji z firmą Funke&Will (producent roadstera YES). Jeśli rozmowy zakończą się pomyślnie, podstawowy model kosztowałby od 12 tys. euro (ponad 45 tys. zł). Wersja luksusowa około 50 tys. euro (190 tys. zł). Ciekawostka - odrestaurowany, prawdziwy model trabanta można kupić za 10 tys. euro (38 tys. zł).

Bawarski pomysł na trabanta do podziwiania na międzynarodowej wystawie samochodowej we Frankfurcie nad Menem. Bez dwóch zdań przy stoisku zapowiadają się tłumy.

W dzienniku.pl nowy trabant w galerii. Zapraszamy!









Reklama