Łącznie za kredyt na auto w Santander Consumer Banku zapłacimy 10 780 zł. To najmniej spośród banków uniwersalnych oferujących taką pożyczkę – wynika z rankingu kredytów samochodowych, przygotowanego dla „DGP” przez portal Totalmoney.pl. Pierwszą pozycję na liście Santander zawdzięcza niskiemu oprocentowaniu wynoszącemu zaledwie 5,99 proc. oraz niewielkiej prowizji za udzielenie, wynoszącej 2 proc. kwoty kredytu. W rezultacie miesięczna rata będzie wynosiła w tym banku niewiele ponad 1159 zł.

Reklama

Na drugim miejscu w rankingu z ratą w wysokości 1231 zł znalazł się MultiBank, a na trzecim Raiffeisen Bank, w którym miesięczny koszt obsługi to 1247 zł. W przypadku tych instytucji cały koszt kredytu zamknie się w kwocie odpowiednio ponad 14,2 tys. zł oraz niewiele ponad 15,8 tys. zł. MultiBank oferuje oprocentowanie kredytu na poziomie 7,25 proc., czyli wyższe niż w Raiffeisenie, gdzie sięga ono 6,99 proc. Ten drugi jednak żąda prowizji wynoszącej aż 5 proc. MultiBank życzy sobie o 2 proc. mniej.

Na przeciwnym krańcu rankingowego zestawienia uplasował się Alior Bank. Oferuje on kredyt oprocentowany w wysokości 9,88 proc. i to właśnie stawka oprocentowania stała się przyczyną tak słabego wyniku Aliora, bo prowizja wynosząca 1,5 proc. zaliczana jest do najniższych na rynku. Ze względu na wysokie oprocentowanie Aliorowi będziemy spłacać 1299 zł raty miesięcznie.

W rankingu znalazły się produkty dziewięciu banków. – Porównaliśmy ofertę tylko tych uniwersalnych banków, które mają dedykowany kredyt na zakup samochodu – mówi Marcin Cieszyński z Totalmoney.pl. W październiku takich instytucji było dziewięć. Ranking oparty został na wyliczeniach dla 60 tys. zł kredytu na zakup nowego samochodu o wartości 72 tys. zł. Założono, że prowizja została wliczona w kredyt, z 5-letnim okresem spłaty. O pozycji w rankingu decydowała wysokość miesięcznej raty. Do całkowitego kosztu kredytu wliczono jeszcze składki obowiązkowych ubezpieczeń, na przykład na życie czy od utraty pracy.

Reklama



Krok po kroku

Co trzeba wiedzieć, zaciągając kredyt?

Reklama

1. Kredyt na auto powinien mieć zabezpieczenie

Kredyt samochodowy od zwykłej pożyczki odróżnia to, że jest on zabezpieczony nabywanym autem. Można tego dokonać na dwa sposoby – poprzez zastaw rejestrowy lub przewłaszczenie. W pierwszym przypadku informacja o zastawie trafia do dowodu rejestracyjnego, co zabezpiecza bank przed sprzedażą auta przez klienta. W drugim bank staje się na okres spłaty właścicielem auta w 49 proc.

2. Samochód trzeba będzie ubezpieczyć

Pojazd, zakupiony na kredyt na zakup samochodowy trzeba nie tylko ubezpieczyć od odpowiedzialności cywilnej, lecz także wykupić polisę autocasco. Banki wymagają tego ze względu na możliwość kradzieży czy zniszczenia pojazdu w wyniku kolizji. Cesja z polisy autocasco daje im szansę odzyskania pieniędzy.

3. Kredyt gotówkowy jest droższy

Wiele banków uniwersalnych klientom chcącym kupić auto proponuje kredyty gotówkowe lub pożyczki na dowolny cel. To rozwiązanie nie wymaga zabezpieczenia na kredytowanym pojeździe. Jest jednak dużo droższe.