Według notatki GDDKiA, do której dotarła gazeta, problemy z finansami już pojawiły się na co najmniej dwóch inwestycjach. Budowa autostrady A4 na rzeszowskim odcinku jest zaawansowana w 24,4 proc., a minęło już 63 proc. czasu przewidzianego na wykonanie prac.

Reklama

Jak raportuje Dyrekcja, prace nie są prowadzone na wszystkich dostępnych frontach, na budowie jest za mało pracowników, roboty nie są realizowane na dwie pełne zmiany, tak jak przewiduje kontrakt. Powodem mają być problemy finansowe wykonawcy, który sam poprosił GDDKiA, by ta podwykonawcom płaciła bezpośrednio, potrącając odpowiednie kwoty z wystawianych przez siebie faktur.

Również z powodów finansowych opóźniona jest budowa trasy ekspresowej nr 19 na odcinku ze Stobiernej do Rzeszowa. Minęło już 78,5 proc. czasu przeznaczonego na realizację kontraktu, tymczasem ukończono zaledwie 42,1 proc.

Najlepszą receptą na te kłopoty byłoby przyspieszenie płacenia wystawionych przez wykonawców faktur. Teraz płatności są realizowane przez rząd ostatniego możliwego dnia. Jak wynika z analizy GDDKiA, "zachwianie płynności finansowej wykonawcy przez zbyt późne przekazywanie mu wynagrodzenia (...) może doprowadzić w konsekwencji do jego upadłości".

Reklama