"W ciągu dwóch najbliższych tygodni będziemy obserwować sytuację związaną z przetargami na drogi. Będziemy mieć wtedy czarno na białym, iż są oszczędności, które można przeznaczyć na budowę krakowskiego odcinka S7. W drugiej połowie czerwca oczekujemy na konstruktywną odpowiedź na nasz apel. Jeśli jej nie będzie to zradykalizujemy nasze poczynania (blokady dróg, manifestacja w Warszawie - PAP)" - powiedział na czwartkowej konferencji prasowej koordynator w Krakowie Inicjatywy Społecznej w obronie S7.

Reklama

W trakcie konferencji Piekarek i prezydent Krakowa Jacek Majchrowski podpisali apel, w którym wzywają "do spełnienia obietnic i zapewniania finansowania budowy drugiego odcinka wschodniej obwodnicy Krakowa z oszczędności uzyskanych na przetargach. Apel został skierowany do premiera, ministra infrastruktury, minister rozwoju regionalnego oraz generalnego dyrektora dróg krajowych i autostrad.

Według Majchrowskiego i Piekarka oszczędności, które do tej pory udało się uzyskać na rozstrzygniętych już przetargach, pozwalają na sfinansowanie inwestycji w Krakowie.

Jak przypomniał Majchrowski, minął już okres, w jakim minister infrastruktury Cezary Grabarczyk miał poinformować, czy zostaną przekazane środki budżetowe na rozpoczęcie budowy drugiego odcinka wschodniej obwodnicy Krakowa.

Reklama

Zgodnie z rządowym Programem Budowy Dróg Krajowych na lata 2011-2015, jedyną inwestycją realizowaną w tym roku z budżetu państwa w Małopolsce będzie autostrada A4.

W 2010 r. zakończyła się budowa pierwszego, 2,7-km odcinka drogi ekspresowej S7 na terenie Krakowa, stanowiącego zarazem fragment wschodniej obwodnicy miasta. Koszt budowy wyniósł 200 mln zł. Drugi odcinek tej trasy (między węzłami Rybitwy-Igołomska), którego finansowanie stoi właśnie pod znakiem zapytania, ma mieć 4,4 km długości i przeprawę przez most wantowy na Wiśle.

Wschodnia obwodnica Krakowa to fragment planowanej drogi ekspresowej S7, która będzie łączyć Gdańsk z Rabką-Zdrój. Jej długość wyniesie ok. 720 km. Nowa trasa będzie zlokalizowana w większości w miejscu istniejącej drogi krajowej nr 7, czyli w korytarzu trasy europejskiej E-77. Droga ma połączyć aglomeracje: trójmiejską, warszawską i krakowską.