W latach 2005 - 2010 średni dobowy ruch na drogach krajowych w Polsce wzrósł o 22 proc. - wyliczyła Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Największy ruch jest na Śląsku i w Małopolsce, a najmniejszy w woj. warmińsko-mazurskim i na Podlasiu.

Reklama

Jak poinformował rzecznik GDDKiA Marcin Hadaj, badanie ruchu na drogach krajowych jest prowadzone co pięć lat. Zgodnie z pomiarem, w ciągu doby ze wszystkich dróg krajowych korzysta średnio 9 tys. 888 pojazdów. Podczas poprzedniego pomiaru było to 8 tys. 298 pojazdów. 70 proc. wszystkich pojazdów jeżdżących po drogach krajowych to auta osobowe, a niemal 15 proc. - samochody ciężarowe z przyczepami.

GDDKiA wyliczyła, że najpopularniejszymi drogami w Polsce są: trasa S86 na odcinku Sosnowiec - Katowice, gdzie średni dobowy ruch to 104 tys. 339 pojazdów, autostrada A4 w Katowicach - 75 tys. 20 pojazdów na dobę, droga krajowa nr 5 na odcinku Wrocław - Bielany Wrocławskie - 62 tys. 187 pojazdów na dobę, oraz droga krajowa nr 7 na odcinku Raszyn - Janki, którą przejeżdża 61 tys. 240 pojazdów na dobę.

Najwięcej pojazdów jeździ w województwach: śląskim (18 tys. 262), małopolskim (12 tys. 953), łódzkim (11 tys. 471), dolnośląskim (10 tys. 913) i mazowieckim (10 tys. 906). Najmniejszy ruch jest notowany za to na Warmii i Mazurach, w województwie podlaskim oraz zachodniopomorskim.

Reklama

Rzecznik zaznaczył, że wzrost natężenia ruchu na drogach krajowych jest pięć razy wolniejszy w ostatnich pięciu latach niż tempo budowania autostrad i dróg ekspresowych. "Dzisiaj dróg o klasie A i S mamy w Polsce 1540 km, w 2005 roku było ich 729 km. Daje to wzrost o 112 proc. - nigdy w tak krótkim czasie w Polsce nie przybyło tak wiele nowych kilometrów dróg najwyższej jakości. Od 2005 roku do 2010 roku sieć dróg krajowych powiększyła się o 313,7 km autostrad oraz 497,5 km dróg ekspresowych, a do tego 101 km autostrad zostało poddanych gruntownej przebudowie" - poinformował Hadaj.

Drogi krajowe, którymi zarządza Dyrekcja, to 5 proc. dróg w Polsce, ale odbywa się nimi 60 proc. ruchu.