Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 2 marca 2011 r. uznał, że zlecenie na samochody osobowe testów jakościowych czy technicznych na auta osobowe (testy na korozje, zderzeniowe), jest użyciem samochodu dla celów prowadzonej działalności gospodarczej i powinno być opodatkowane akcyzą.

Reklama

Sąd zinterpretował art. 100 ust. 5 ustawy o podatku akcyzowym (Dz.U. z 2009 r. nr 3 poz. 11 z późn. zm.) zawierający katalog zdarzeń, za które uznaje się sprzedaż samochodu osobowego, czyli czynność automatycznie podlegającą podatkowi akcyzowemu.

Istota sporu sprowadzała się do tego, czy przeznaczenie nowo wyprodukowanego samochodu osobowego do celów innych niż jego pierwotne przeznaczenie, czyli do przewozu osób, powinno być opodatkowane akcyzą. Organy podatkowe stoją na stanowisku, że także przeznaczenie samochodu do celów innych niż przewóz osób jest zdarzeniem wywołującym skutki w akcyzie. W świetle takiej interpretacji praktyką firm produkujących samochody jest wysyłanie samochodów do testów za granicę. Wtedy bowiem zastosowanie może mieć zerowa stawka akcyzy.

NSA nie poparł jednak argumentów firmy produkującej samochody, że przeznaczenie samochodów osobowych do testów jest ich użyciem niezgodnym z przeznaczeniem. Sąd uznał, że zastosowanie powinien mieć w tym przypadku art. 100 ust. 5 pkt 9 ustawy o podatku akcyzowym, który mówi, że akcyzie podlega również użycie samochodu na potrzeby prowadzonej działalności gospodarczej.

Reklama

Sędzia Janusz Zajda w uzasadnieniu wyroku stwierdził, że skierowanie samochodu do testów jest jak najbardziej działaniem dla potrzeb prowadzonej działalności, służącym poprawie jakościowej produkowanych samochodów. To, że w innych krajach występują rozbieżności co do opodatkowania akcyzą (np. zerowa stawka), nie ma żadnego znaczenia, bowiem przedsiębiorca w ramach swobody przepływu towarów może wybrać, inne niż Polska, miejsce przeprowadzania testów. Wyrok jest prawomocny.