"Jeden z mężczyzn, którzy udzielali pomocy poszkodowanym, zgłosił przybyłym na miejsce policjantom, że w trakcie tych dramatycznych wydarzeń z jego kurtki zniknęły dokumenty i pieniądze w kwocie ok. pięciu tys. zł. Podjęte na miejscu poszukiwania nie przyniosły jednak rezultatów" - powiedział rzecznik.

Reklama

Policja za pośrednictwem mediów zwróciła się z apelem do osób, które mogłyby pomóc w tej sprawie. Apel okazał się skuteczny. Sprawcą kradzieży okazał się 34 - letni obywatel Ukrainy, jeden z uczestników wypadku. Ukrainiec przyznał się do winy