Elektroniczny system poboru opłat drogowych zostanie uruchomiony w Polsce 1 lipca 2011 r. Będą z niego korzystać kierowcy ciężarówek, autobusów i samochodów osobowych - powiedział dyrektor ds. globalnej sprzedaży firmy Kapsch TrafficCom Michael Gschnitzer.

Reklama

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) poinformowała, że konsorcjum Kapsch za 4,9 mld zł wybuduje elektroniczny system, który zastąpi winiety dla ciężarówek i autobusów (pojazdów powyżej 3,5 t.). Spodziewane zyski z systemu w latach 2011-2018 (czas trwania umowy) to 19,5 mld zł.

Michael Gschnitzer spodziewa się podpisania umowy z GDDKiA jeszcze w październiku - prawdopodobnie w drugiej połowie tego miesiąca, ponieważ konkurenci Kapsch TrafficCom mają 10 dni na to, żeby zdecydować o ewentualnym odwołaniu się od wyniku przetargu. Dyrektor tej firmy ma nadzieję, że nie będzie jednak opóźnień w podpisaniu umowy. Pierwotnie przetarg miał zakończyć się latem, a zawarcie porozumienia planowane było na lipiec.

Gschnitzer twierdzi, że budowa Elektronicznego Systemu Poboru Opłat będzie gotowy na 1 lipca 2011 roku, od którego to dnia przestanie funkcjonować w Polsce system winietowy. "Ta data to oczekiwany start systemu i jest raczej mało prawdopodobne, że ruszymy wcześniej - dostosowanie technologii do polskich warunków zabierze mimo wszystko kilkadziesiąt tygodni. To, ile kilometrów dróg system obejmie po okresie jego wdrażania, będzie zależało od postępów w budowie infrastruktury. To może być docelowo tyle, ile podaje GDDKiA - ok. 2 tys. km autostrad, 5 tys. km dróg ekspresowych i 600 km dróg krajowych - ale będę mógł powiedzieć więcej na ten temat na przełomie czerwca i lipca 2011 roku." - mówi Michael Gschnitzer.

Reklama

Wyjaśnia też na czym będzie polegało działanie tego systemu… - czytaj dalej>>>



Wyjaśnia też na czym będzie polegało działanie tego systemu… "Pojazdy zostaną wyposażone w niewielkie przekaźniki. W punkcie autostrady, od którego dany odcinek jest płatny, zostanie umieszczone urządzenie z anteną. Po przekroczeniu tego punktu, dzięki systemowi mikrofalowemu antena "skomunikuje" się z zamontowanym w pojeździe urządzeniem pokładowym, a na pojazd "nałożona" zostanie opłata. Następnie będą realizowane rozliczenia z kierowcami, zgodnie z wymogami dokumentacji przetargowej GDDKiA. W porównaniu do innych metod poboru opłat, takich jak np. winiety, systemy elektroniczne uzależniają wysokość pobieranych opłaty od faktycznej liczby przejechanych kilometrów. Mamy doświadczenie w tworzeniu systemów mikrofalowych, jak i satelitarnych. W Polsce jednak, naszym zdaniem, tańsze jest wdrożenie technologii mikrofal i taką zaproponowaliśmy. Wynika to z prognoz statystyk ruchu drogowego i rozwoju transportu. Urządzenia do systemu krótkofalowego posiada już ponad 100 tys. polskich kierowców, którzy jeżdżą po austriackich oraz czeskich drogach."

Reklama

Z systemu będą mogli korzystać nie tylko kierowcy ciężarówek i autobusów. ale także kierowcy samochodów osobowych. W jaki sposób? "Kierowcom samochodów osobowych pozostawiono jednak wybór. Będą mogli zakupić przekaźnik i skorzystać z elektronicznego systemu poboru opłat, albo też manualnie płacić za korzystanie z płatnych autostrad." - tłumaczy Gschnitzer.

Podobne systemy działają już w wielu krajach. Kapsch uczestniczył w ich tworzeniu takich rozwiązań w Austrii, Czechach i Szwajcarii. Ostatni kontrakt został podpisany z Republiką Południowej Afryki. Firma jest też obecna w Australii, Nowej Zelandii, Chile. Systemami są też zainteresowane Węgry i Słowenia. Przedsiębiorstwo bierze udział także w przetargu na elektroniczny system poboru opłat we Francji. Pracują także nad rozszerzeniem działalności na USA.