Jedno z najdroższych coupe świata przeszło właśnie kurację odmładzającą. Na tyle skuteczną, że nowa wersja GT speed jest pierwszym cudem tej marki, które może rozpędzić się do ponad 200 mil/h (ponad 322 km/h).

Takie dokonanie jest możliwe dzięki modyfikacji 6-litrowego silnika od VW (marka Bentley należy do koncernu Volkswagen) w nietypowym układzie W12 - połączone dwa silniki V6. Po zmianach motor daje 610 KM, które muszą szarpnąć 2350 kg luksusu.

Radzą sobie doskonale - w 4,5 sekundy auto mknie 100 km/h, a przyspieszanie kończy się przy 326 km/h. Elastyczność wymarzona do wyprzedzania - 750 niutonometrów od 1750 obr./min - strzał z 80 km/h do 120 km/h to tylko 3 sekundy. Marzenia to fajna sprawa…



Reklama