Outlander ze 140-konnym dwulitrowym turbodieslem od VW został rozebrany na pniu. Już po 6 miesiącach na drogach całej Europy jeździ 13 tys. tych terenówek. To liczba, jaką zamierzali sprzedać w ciągu… roku.

Dlatego kują żelazo, póki gorące i już za kilka miesięcy dostaniemy outaldera z nowymi silnikami. Pierwszy to doładowany diesel 2.2 od PSA Citroen Peugeot. Możliwości? 156 KM mocy, 380 Nm już od 2 tys. obr./min plus sprytny napęd wszystkich kół - zapowiada się szybko i zwinnie. Sześć biegów dopilnuje oszczędnego spalania.

Druga nowinka jest dziełem autorskim Mitsubishi. Benzynowy motor 2.4 MIVEC (zmienne fazy rozrządu) to 170 KM, które mogą być sprzęgane z pięciobiegową skrzynią manualną lub, co uważamy za ciekawsze - sześciostopniowym automatem z trybem sportowym, gdzie biegi da się redukować łopatkami pod kierownicą.

To było danie główne. Teraz deser - zależnie od wersji samochody dostaną nowe wykończenie kabiny, 18-calowe polerowane alufelgi, czujniki deszczu i parkowania lub kamerę cofania.

Nowe outlandery na drogach pojawią się zaraz po show we Frankfurcie. Prawda, że szybko?







Reklama