Najczęstszą a zarazem najbardziej banalną awarią reflektorów głównych jest przepalenie się jednej z żarówek. Recepta jest oczywista - trzeba ją wymienić na nową. Mniej oczywiste jest zalecenie, by wymiany żarówek dokonywać parami, bowiem z czasem zmieniają się (na gorsze) ich parametry świetlne, a poza tym jeśli poprzednio wymieniono obie, to awaria tej drugiej jest na ogół kwestią kilku dni. A już zupełnie nieoczywiste jest to, ile czasu stracimy na tę czynność. W wielu nowych autach wymaga ona bowiem sięgnięcia po instrukcję obsługi i sporego nakładu pracy.

Zacznijmy od kontroli paska alternatora
Gorzej, gdy oba reflektory świecą, ale oświetlenie drogi jest bardzo marne. Wtedy zacząć trzeba od kontroli układu ładowania - słabe świecenie świateł może po prostu oznaczać, że samochodowa elektrownia nie działa właściwie, a to może skończyć się na przykład kłopotami z uruchomieniem pojazdu już następnego dnia.

W pierwszej kolejności należy sprawdzić, czy pasek napędzający alternator jest cały i ma właściwy naciąg. Jeśli wszystko jest w porządku, po uruchomieniu silnika napięcie w instalacji elektrycznej powinno zawierać się w granicach (zależnie od konstrukcji auta) 13,6-14,6 V. W praktyce po włączeniu silnika sprawnego pojazdu jasność reflektorów wyraźnie wzrasta w porównaniu z sytuacją, gdy jedynym źródłem energii jest akumulator. Łatwo to zobaczyć choćby na ścianie w garażu. Jeśli jest inaczej, trzeba jechać do elektryka w celu kontroli alternatora i regulatora napięcia.

Kolejną przyczyną słabego działania świateł mogą być spadki napięcia na drodze od alternatora do żarówki. Powodują je skorodowane złącza na wiązkach przewodów, skrzynce bezpieczników, gniazdach przekaźników oświetlenia itd. Kompleksowe sprawdzenie złączy instalacji to raczej zadanie dla elektryka. Za to niemal każdy użytkownik samochodu może zadbać o jakość połączeń w miejscu, gdzie korozja pojawia się szczególnie często, a więc na kostkach nakładanych na wyprowadzenia żarówki. W wielu autach są one narażone na działanie wody i obecność zanieczyszczeń. Wprawdzie w większości aut mają je przed tym chronić gumowe lub plastikowe osłony, ale z natury rzeczy nie mogą być one hermetyczne. Styki w kostce najłatwiej wyczyścić, posługując się skrawkiem drobnoziarnistego papieru ściernego - można przy tym pomóc sobie niewielkim wkrętakiem.

Po oczyszczeniu kostki warto zabezpieczyć ją środkiem zapobiegającym korozji i ułatwiającym przepływ prądu. Większość takich preparatów działa najskuteczniej, jeśli w kilka sekund po spryskaniu styków połączymy odpowiednie złącza i na kilkanaście sekund włączymy odbiornik prądu (czyli - w tym wypadku - światła). Oczywiście, tę samą procedurę można zastosować także wobec innych złączy i kostek odpowiedzialnych za działanie świateł, jednak ich znalezienie wymaga już trochę wprawy.

Reflektor służy długo, ale nie wiecznie
W starszych samochodach przywrócenie pełnej sprawności oświetlenia może niestety wymagać wymiany reflektorów głównych. Wydawałoby się, że lampy się nie zużywają, ale to nieprawda. Odbłyśnikom może dawać się we znaki korozja, ponadto (szczególnie w tańszych konstrukcjach) lustrzana powłoka z czasem matowieje i przestaje właściwie spełniać swoją rolę. Bywa też, że przejrzystość tracą tworzywa stosowane zamiast szkła do konstrukcji elementów lamp. Ceny zamienników przyzwoitej jakości są na tyle przystępne, że na pewno nie warto ryzykować niezauważenia przeszkody na drodze. Jednak z tych samych powodów nie należy decydować się na zamienniki wątpliwej jakości.


Nie zawsze pójdzie łatwo i szybko
Zdawałoby się, że wymiana żarówki czy oczyszczenie jej kostki połączeniowej to sprawa prosta. Niestety - w wielu autach, szczególnie nowszych, nie jest to łatwe. Niektóre z nich chyba specjalnie zaprojektowano tak, by nawet podstawowe czynności obsługowe zmuszały do odwiedzenia serwisu! Jeśli poradzimy sobie sami, to i tak trzeba udać się do profesjonalisty w celu kontroli ustawienia świateł.

Napięcie w Instalacji
Kiedy silnik pracuje, napięcie w instalacji elektrycznej powinno mieścić się w granicach od 13,6 do 14,6 V, niezależnie od prędkości obrotowej silnika i obciążenia (liczby włączonych odbiorników prądu). Jeśli jest niższe, należy sprawdzić sprawność układu ładowania - alternatora i regulatora napięcia. Zbyt wysokie napięcie także wymaga interwencji elektryka (żarowki będą świecić jasno, ale trzeba liczyć się z ich szybkim zużyciem).

Zadbaj o połączenia
Jasność świecenia żarówki zależy nie tyle od napięcia mierzonego na akumulatorze czy regulatorze napięcia, ile od napięcia w zasilającej ją kostce połączeniowej instalacji elektrycznej. Warto to napięcie zmierzyć. Spadek o kilka dziesiątych wolta w stosunku do wartości zmierzonej na zaciskach akumulatora można uznać za naturalny, ale jeśli różnica jest większa, należy ustalić, co jest tego przyczyną. Być może trzeba oczyścić jakieś kostki połączeniowe, styki na przekaźniku świateł albo skrzynce bezpieczników.

Okresowej konserwacji mogą też wymagać kostki połączeniowe, które nakładamy na wyprowadzenia żarówki, bowiem gumowe osłony nie zabezpieczają ich w sposób idealny. W razie potrzeby styki kostki należy oczyścić, posługując się skrawkiem papieru ściernego, a następnie zakonserwować preparatem ułatwiającym przepływ prądu. Bezpośrednio po jego użyciu dobrze będzie włączyć światła na kilka minut.

Żarówki Daytime
Firma Bosch wprowadziła na rynek nową linię produktów - żarówki Daytime zaprojektowane z myślą o wprowadzonym niedawno obowiązku jazdy na światłach również w porze dziennej. Jak zapewniają inżynierowie Boscha, dzięki nowym materiałom, zmienionej geometrii włókna oraz zastosowaniu odpowiedniego gazu żarówki te stosowane "na okrągło" mają taką samą żywotność jak żarówki standardowe włączane na kilka godzin w ciągu doby. Dodatkowo, w porwnaniu do oświetlenia standardowego, mają nawet do 10 proc. większą wydajność świetlną.

Seria Daytime obejmuje 12 typów żarówek do wszystkich popularnych na polskim rynku lamp. W ofercie Boscha znajduje się również linia żarówek Plus 50/60 Extralife. Wypełnione ksenonem żarówki dają o 50-60 proc. więcej światła niż standardowe, a ponadto mają 3-krotnie dłuższą trwałość niż żarówki serii Plus 50/60. Dostępne są żarówki do reflektorów głównych typu H1, H4 i H7.

Żarówki halogenowe Boscha zostały wyposażone w filtr promieniowania ultrafioletowego, który zabezpiecza elementy reflektorów przed matowieniem. Nie zawierają domieszek szkodliwego dla zdrowia i środowiska ołowiu. Dostępne są w warsztatach i sklepach motoryzacyjnych oraz wybranych sieciach sklepów wielkopowierzchniowych. Firma Bosch jest członkiem powstałej w zeszłym roku koalicji na rzecz jazdy na światłach przez cały rok.

Zdaniem jej ekspertów całoroczny obowiązek jazdy z włączonymi światłami to jedno z działań poprawiających bezpieczeństwo jazdy. Światła są znacznie lepiej widoczne niż kontury samochodu, co ma ogromne znaczenie w przypadku monotonnego krajobrazu oraz gorszych warunków oświetleniowych, spowodowanych np. rażącym słońcem. Ponadto jadące na światłach auto bardziej odróżnia się od pojazdu stojącego, łatwiej jest zinterpretować jego manewry i oszacować prędkość, z jaką jedzie. Włączone światła pozwalają też precyzyjniej określić odległość pojazdu.

Tu znajdziecie pełne archiwum "Auto Świata". Polecamy.


































Reklama