Concept-XF zdradza, jaki będzie XF, który zastąpi ociężałego S-Typa - chwała im za to. Nowy Wielki Kot ma piękną linię nadwozia i mnóstwo ciekawych detali. Estetyczne końcówki wydechu z białej ceramiki, lampy LED i całkowicie gładka linia boczna, pozbawiona klamek. Atrapa z czarnego chromu ze szczerzącym kły jaguarem wygląda intrygująco… Tył przypomina astona martina, ale to bardzo dobrze.
W środku jak na prototyp przystało high-tech najwyższych lotów. Aluminium, włókna węglowe plus skóra. Przez cztery kubełkowe fotele i wysoki tunel między nimi ma się wrażenie siedzenia w kokonie. Na środku jest guzik startu podświetlany na czerwono - drobiazg pulsuje jak bijące serce. Po uruchomieniu silnika pierścienie wokół pokrętła od zmiany biegów chowają się, a całą kabinę rozświetla niebieski neon. Wspaniałe show…
Pod maską C-XF siedzi turbodoładowane 4.2 V8 o mocy 420 KM. Brytyjczycy przeszczepili go z najmocniejszego XKR Coupe. Producent twierdzi, że gdyby nie ograniczenie, nowy jag rozpędziłby się do 290 km/h!
Brytyjski prototyp oficjalnie wystąpi podczas zbliżającego się salonu samochodowego w Detroit. Wersję produkcyjną z drobnymi zmianami poznamy na wrześniowej wystawie we Frankfurcie. Silniki godne marki - 3.0 i 4.2 na benzynę i wysokoprężny 2.7 z podwójnym turbo. Sprzedaż ruszy wiosną 2008 roku. Cena podobno wystartuje od 180 tysięcy zł.
Złowieszczy błysk światła i przyczajona linia. Oto najnowszy C-XF. Na jego widok niejedno bmw ucieknie w krzaki, a audi zgubi kółka. Prototypowy sedan Jaguara, jak nigdy dotąd, przypomina drapieżnika i niedługo zobaczymy go w akcji. Tylko u nas już na wideo!
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama