Aston martin to znak rozpoznawczy Jamesa Bonda. Żaden inny samochód nie jest tak kojarzony ze szpiegiem wszech czasów. Model DB5 pierwszy raz pojawił się w filmie "Goldfinger" (1964 r.). Oczywiście nie był to takie sobie zwykłe 286-konne coupe. Słynny Q uzbroił auto w skaner radarowy, katapultowe fotele i karabiny maszynowe Browninga. Wtedy 007 grał Sean Connery. Razem pojawili się jeszcze w "Operacji Piorun" (1965 r.).

Ciekawostką jest to, że producenci "Goldfingera" musieli zapłacić za wykorzystanie samochodu na planie. Dopiero kiedy ekranizacja odniosła sukces kasowy, kolejne astony grały już za darmo. Dziś DB5 należący do agenta 007 jest wart ponad 2 miliony dolarów (ok. 6 mln zł) i stoi w garażu jednego z europejskich krezusów.

Reklama

Stylowy AM DB5 miał też epizod w "W tajnej służbie Jej Królewskiej Mości" (1969 r.), jednak główną rolę zagrał tam DBS V8. Ten model wystąpił w serii tylko raz, zresztą tak jak mało przekonujący jako Bond - George Lazenby.

Potem aston martin został zwolniony ze służby, a legenda brytyjskiego wywiadu przesiadła się m.in. do forda mustanga mach I (Sean Connery, "Diamenty są wieczne"), lotusa esprit (Roger Moore, "Szpieg, który mnie pokochał", "Tylko dla twoich oczu"), alfy romeo GTV6 (Roger Moore, "Ośmiorniczka"), BMW Z3, Z8 i 750Li (Pierce Brosnan, odpowiednio - "GoldenEye", "Świat to za mało" i "Jutro nie umiera nigdy").

W międzyczasie zdarzyły się powroty aston martina. "W obliczu śmierci" (1987 r.) model V8 vantage dosiadał Timothy Dalton. Natomiast w "Golden Eye" (1995 r.) ponownie pojawił się DB5, tyle że z Piercem Brosnanem za kierownicą. Po raz ostatni Brosnan jako 007 ratował świat topowym AM V12 vanquish - było to w filmie "Śmierć nadejdzie jutro".

Reklama

Najnowsza produkcja o przygodach 007, czyli "Casino Royale", to pokaz siły aston martina. Model DBS ma 530 KM i zabójcze gadżety. Jak twierdzi Marek Reichman (główny stylista AM) - DBS jest jak Bond, wybuchowa siła i śmiertelna skuteczność pod dobrze skrojonym garniturem.

Na potrzeby filmu złożono 3 DBS-y i wszystkie rozbito w trakcie kręcenia scen pościgowych! Jeden taki samochód jest wart ponad pół miliona futów (3 mln zł). Cóż, czego nie robi się dla królowej…