Spektakularny C6 nie dawał dużego wyboru, albo 3-litrowy silnik benzynowy, który spalał morze bezołowiowej, albo rewelacyjny i drogi model 2.7 HDi z biturbo. Na szczęście Francuzi zdecydowali się w końcu na zamontowanie czegoś rozsądnego.
Wybór padł na turbodiesla, którego koncern PSA Peugeot Citroen wymyślił razem z Fordem - 2.2 HDi/170 KM. Motor ma dwie turbosprężarki i filtr cząstek stałych. Co to oznacza?
Podwójne turbo działa sekwencyjnie - do 2700 obr./min pracuje pierwsza turbina, powyżej dołącza się druga - dzięki temu samochód jest bardzo elastyczny (370 Nm/1500 obr./min) i cichy.
Natomiast filtr dokładniej oczyszcza spaliny z dwutlenku węgla, więc auto jest przyjazne środowisku, poza tym spala tylko 6,6 litra ropy na "setkę". Idealny dla prezesa sknery.
Największa limuzyna citroena ma nowy silnik wysokoprężny. Co prawda samochód nie pędzi jak modele z V6, ale jest bardziej oszczędny i ekologiczny.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama