Pod maską jednej i drugiej maszyny drzemie widlasta ośmiocylindrowa bestia o pojemności 4,4-litra z doładowaniem. Moc? Urwie głowę - 555 KM i to zawsze na czterech kołach.

Możliwości? Zabójcze - obie "emki" pierwszą setkę zdobywają w 4,7 sekundy. Elastyczność - na zawołanie bowiem 680 Nm zabiera się do roboty już od 1500 obr./min i porywa auto aż do 5650 obr./min. Moc i moment przenosi 6-stopniowa przekładnia automatyczna, oferująca trzy tryby pracy - Drive, Manual oraz Sport. Elektroniczny kaganiec przerywa rozpędzanie przy 250 km/h, jednak producent przewidział możliwość zdjęcia tej blokady…

>>>Prototyp BMW złapany na biegunie

Zarówno X5 M i X6 M powinny pojawić się w sprzedaży w 2009 roku. Jedyny problem to, które z nich wybrać a teraz zapinamy pasy i jazda przez zakręty toru testowego...

>>>Oto BMW jakiego nie było







Reklama

p