Konstruktorzy uznali, że przyszłość należy do limuzyn umiejętnie łączących nowoczesny design ze święcącym triumfy stylem retro. Styl futurystycznych bolidów, coraz mniej przypominających klasyczne samochody, już się przeżył i nie przyciąga dojrzałych kierowców szukających pojazdu efektownego i eleganckiego. Pięknemu nadwoziu towarzyszą w wozach Wiesmanna specjalnie skonstruowane silniki BMW. Nic więc dziwnego, że cena egzemplarza dochodzi do 200 tys. euro. Mimo to auta dla koneserów cieszą się sporym wzięciem.

Reklama

Co ciekawe, początki biznesu Martina i Friedhelma były skromne. Bracia w 1985 r. założyli firmę, która specjalizowała się w tuningowaniu samochodów. Po ośmiu latach eksperymentów skonstruowali pierwszego roadstera (dwumiejscowe sportowe auto o dużej mocy), który stał się hitem na drogach w Europie. W latach 90. stopniowo zaczęli urozmaicać swoją ofertę - produkowali zarówno kabriolety, hardtopy (samochody ze sztywnym, zdejmowanym dachem), jak i coupe (opływowe kształty), a ich ręcznie montowane auta stały się synonimem luksusu.