Wnętrze opony pokrywa kleista warstwa substancji, która momentalnie po przebiciu zasklepia dziurę. Mało tego, nawet po wyciągnięciu pechowego gwoździa z gumy powietrze nie zejdzie - lepka powierzchnia natychmiast zaklei dziurę, ale pod warunkiem, że jej średnica nie będzie większa niż 5 mm.

Reklama

Nową technologię Continental nazwał ContiSeal. Konstruktorzy twierdzą, że taka opona potrafi poradzić sobie z ok. 85 procentami typowych przebić. Ogumienie może być zakładane na najzwyklejszą felgę. Sprzedaż ma ruszyć jeszcze tego lata.

Ciekawostka. Na samonaprawiających się oponach z ContiSeal będzie jeździł najnowszy volkswagen passat CC (czterodrzwiowe coupe). Właśnie takie "kapcie" założą mu od razu w fabryce.

Zarówno rewolucyjna opona jak i najnowszy VW zadebiutują na salonie samochodowym w Genewie. To już na początku marca.