Inne

ASX to wcielone Mitsubishi! Młode, zdolne, zawadiackie - przed siebie pruje śmiało i bez kompleksów. Na świat "patrzy" przez modne reflektory, w których mu do twarzy. Puszcza oko do wszystkich kierowców dla których outalnder jest zbyt duży i... zbyt drogi. Poza tym to solidna, zwarta ale lekko narysowana sylwetka, mocno osadzona na dużych kołach - z poręcznymi rozmiarami (długość 4,29 m, szerokość 1,77 m i wysokość 1,61 m), agresywnie wystylizowaną przednią częścią nadwozia i grillem typu Jet Fighter nawiązującym do produkowanego przez koncern myśliwca F-2. Zresztą podobnie jak on ASX szykuje się do odstrzelenia bezpośredniego przeciwnika - nissana qashqai. Naszym zdaniem, po pierwszych jazdach, ten ostatni jest bez szans. Zobaczcie sami...



Oto auto z Japonii z rewolucyjnym silnikiem! Za ile? - czytaj dalej>>>







Reklama



Inne

Kabina - wyciszona i przejrzyście zaprojektowana. Łapiesz za kierownicę i... niespodzianka Mitsubishi w końcu zdecydowało się dać kierowcom regulację kolumny kierowniczej w dwóch płaszczyznach. Hmm... lepiej późno niż wcale :)

W zależności od wersji w górnej części konsoli środkowej znajdziemy monochromatyczny wyświetlacz radioodtwarzacza lub system Mitsubishi Multi-Communication z nawigacją HDD, serwerem muzycznym oraz zestawem audio Rockford Fosgate. Kierowca siedzi wysoko dlatego cały świat widzi jak na dłoni. Najtańszy model jest wypasiony po brzegi - elektroniczna armia systemów pilnuje bezpieczeństwa, siedem poduszek bezpieczeństwa w standardzie w tym chroniąca kolana kierowcy i klimatyzacja. Najbogatszy ma napęd na 4 koła i wszystko czego dusza zapragnie nawet szklany dach i kamerę pomocną w cofaniu. Krótko mówiąc - komfort przez wielkie "K".



Oto auto z Japonii z rewolucyjnym silnikiem! Za ile? - czytaj dalej>>>









Reklama



Inne
Inne
Inne

Możliwości? Przyzwoite - kufer zmieści od 416 do 1193 litrów (qashqai - 410 l). Po złożeniu drugiego rzędu siedzeń powstaje płaska jak stół ładownia z 26 litrową skrytką pod wykładziną (oparcia dzielone w stosunku 60:40). Warto zwrócić uwagę na możliwość regulacji kąta pochylenia oparcia kanapy - od 17 do 23 stopni. Dostęp do bagaży zamyka szeroka klapa. Schowki? Proszę bardzo - duże, małe, głębokie lub płytkie, są wszędzie.

Na drodze? ASX wie, czego chce, i to już od 2 tys. obrotów - właśnie tak prędko nowy, opracowany przez Mitsubishi 150-konny turbodiesel 1.8 pokazuje pazury (motor występuje też w słabszej 116-konnej wersji). Po gwałtownym wciśnięciu gazu czuć jak 300 niutonometrów zbiera się do roboty. Po odliczeniu do 10 jedziemy już 100 km/h. Średnie spalanie - do 6,7 litra na 100 km.

Co ważne nowy silnik 1.8 DID MIVEC jest pierwszą na świecie jednostką Diesla w aucie osobowym w której zastosowano system zmiennych faz rozrządu. To rozwiązanie w połączeniu z niższym stopniem sprężana ma skutkować wyższą elastycznością, niższym spalaniem i mniejszą emisją CO2. "Chcieliśmy stworzyć turbodiesla, który charakterem będzie przypominał silnik benzynowy" - mówią inżynierowie. Efekt? Praca jednostki DID chwilami naprawdę przypomina motor na bezołowiową.



Oto auto z Japonii z rewolucyjnym silnikiem! Za ile? - czytaj dalej>>>













Inne
Reklama

Pod podłogą ASX pracuje specjalnie zaadaptowana wersja elektronicznego układu napędu na 4 koła AWC, znanego z modelu outlander, który do spółki ze sprężystym zawieszeniem i bezpośrednim układem kierowniczym dają prawdziwą frajdę z jazdy. Auto zachowuje się precyzyjnie, a przez zakręty mknie ze zwinnością lancera. W wersji 4x4 ASX to lekarstwo na suche, mokre, grząskie, luźne, śliskie, zlodowaciałe, zaśnieżone i co tam tylko jeszcze. Jednak o harcach na karkołomnych wertepach lepiej nie myśleć. Producent zaoferuje też tańszą wersję przednionapędową, która ma z resztą stanowić aż 70 proc. sprzedaży i to z benzynowym motorem 1.6/117 KM.



Oto auto z Japonii z rewolucyjnym silnikiem! Za ile? - czytaj dalej>>>









Inne

Na koniec przypomnijmy ceny… Najtańszy Mitsubishi ASX kosztuje 67 700 zł - napęd na przód a mocy dostarcza benzynowy motor 1.6/117 KM. Najdroższy samochód z najmocniejszym silnikiem (1.8/150 KM turbodiesel) kosztuje niemal 121 tys. zł. W większości wersji (oprócz 1.6 Inform) ASX będzie oferowany z ekologicznym pakietem ClearTec, który w skład którego wchodzą system: Automatic Stop&Go, elektryczne wspomaganie układu kierowniczego, kontrola odzysku energii i opony o zmiejszonych oporach toczenia.



Oto auto z Japonii z rewolucyjnym silnikiem! Za ile? - czytaj dalej>>>









Przyszłość? "Nowy ASX ma wielką szansę na sukces w Polsce, o czym świadczą liczne zapytania ze strony klientów . Na pewno istotny jest fakt, że Mitsubishi cieszy się opinią eksperta w dziedzinie pojazdów typu SUV i crossover. ASX reprezentuje najszybciej rosnący segment aut, wyróżniając się ciekawą stylistyką, dobrą jakością, bogatym wyposażeniem a wszystko to w rozsądnej cenie." - powiedział dziennikowi.pl Arkadiusz Tomala, dyrektor zarządzający polskiego oddziału MMC.

Produkcja Mitsubishi ASX trwa już w japońskiej fabryce w Okazaki, zatem pierwsze egzemplarze dopłyną do Polski pod koniec czerwca. Zamawiać można od zaraz. Pora ustawić się w dłuuuuuuuuugiej kolejce :)