Inne

Województwa o najgorszym stanie ciśnienia w oponach to opolskie i świętokrzyskie, gdzie na nieprawidłowym ciśnieniu poruszało się odpowiednio 84 i 79 proc. przebadanych aut - tak wynika z najnowszego raportu opracowanego przez Michelin i Statoil. Bardziej świadomi znaczenia dobrego poziomu ciśnienia w kołach okazali się kierowcy z województwa pomorskiego - tam aż 43 proc. samochodów jeździ na prawidłowym ciśnieniu.

Prawie 8 proc. ze wszystkich sprawdzonych aut miało w oponach poziom ciśnienia za niski o ponad 1 bara - to zagrożenie dla bezpieczeństwa nie tylko dla kierowców, ale też innych na drodze - czytamy w podsumowaniu wyników.

Reklama

"Tegoroczna edycja akcji pokazała wyraźnie, że Polacy nadal nie kontrolują ciśnienia w oponach regularnie. Wynik niepokoi tym bardziej, że udało się nam przebadać o 35 proc. więcej samochodów niż w 2008 roku, co wskazuje na skalę problemu. W tym roku pomiary realizowane był w połowie października, kiedy wielu kierowców jeszcze ani razu nie sprawdziło ciśnienia od czasu wiosennej wymiany opon, więc mieliśmy sporo pracy przy uzupełnianiu poziomu powietrza w ich kołach" - powiedziała Iwona Jabłonowska, organizatorka akcji z Michelin Polska.

>>>Atak zimy! Oto najlepsze i najgorsze opony

Nieprawidłowy poziom ciśnienia przede wszystkim powoduje zmniejszenie przyczepności, wydłużenie drogi hamowania i niesie ryzyko eksplozji opony. Problem wynika z nieprawidłowego rozłożenia nacisku osi pojazdu na podłoże oraz zmiany powierzchni styku opony z nawierzchnią.

Reklama

Co ważne - opona niedopompowana w 20 proc. powoduje zmniejszenie o 20 proc. ilości kilometrów przejechanych przy wykorzystaniu tej samej ilości paliwa. Dlatego ciśnienie w oponach należy sprawdzać regularnie - co najmniej raz w miesiącu, a koniecznie przed każdą długą trasą.

>>>Nowy test! Opony bezpieczne i niebezpieczne

Spadek ciśnienia w oponie następuje w sposób naturalny w wyniku eksploatacji samochodu, może także nastąpić na skutek obniżenia temperatury otoczenia oraz niewielkich przebić bieżnika. Kontrola powinna odbywać się "na zimno" - najwcześniej po godzinie od momentu zatrzymania samochodu lub po przejechaniu do 3 kilometrów przy niewielkiej szybkości. Ciśnienie w oponach powinno być zgodne z zaleceniami producenta opony i przystosowane do aktualnego obciążenia pojazdu - radzą eksperci Michelin.

Raport powstał po zakończeniu V edycji ogólnopolskiej akcji "Ciśnienie pod kontrolą" przeprowadzonej wspólnie przez Michelin i Statoil. Partnerem akcji był Polski Czerwony Krzyż oraz policja.