"Auto z Andrzejem Dudą - wjeżdżając na most Powstańców Śląskich z ulicy Starowiślnej - najechało na separator oddzielający pasy ruchu od torowiska tramwajowego. Samochód dosłownie zawisł na betonowej przegrodzie", podaje RMF FM.

Reklama
PAP / Stanisław Rozpdzik

Na obecnym etapie szczegółów nie ujawniono. Wiadomo tylko, że komu nic się nie stało. Prezydent przesiadł się do innego samochodu i ruszył w dalszą drogę.

Limuzyna jechała do Bochni, gdzie Andrzej Duda ma odebrać tytuł honorowego obywatela miasta.