Miłosierdzie to współczucie wyrażające się w konkretnym działaniu polegającym na bezinteresownej pomocy. Samo współczucie nie przekładające się na działanie miłosierdziem jeszcze nie jest. Termin wywodzi się z Biblii.

A jak miłosierdzie i wrażliwość wygląda wśród polskich kierowców? To postanowili sprawdzić policjanci z Kępic (Pomorskie). W eksperymencie pomogli im strażacy i urzędnicy miejscy.

Reklama

Na drodze między Obłężem, a Kępicami strażak ochotnik (pozorant) położył się przy drodze, a obok niego leżał rower. Celowo wszystko zaaranżowano tak by wyglądało, że chwilę wcześniej w tym miejscu doszło do wypadku drogowego - potrącenia rowerzysty.

- Policjanci z Kępic przygotowując się do tej akcji zadbali o bezpieczeństwo wszystkich, którzy przejeżdżali w pobliżu tego wyreżyserowanego zdarzenia drogowego. Chodziło o to aby wzbudzić wśród kierowców refleksję i uwrażliwić ich na okoliczności, które mogą zastać ich na drodze - wyjaśniają organizatorzy. Efekt?

Reklama

Okazało się że, spośród 100 samochodów mijających miejsce gdzie miało dojść do wypadku drogowego, tylko 10 kierowców zareagowało na człowieka leżącego przy drodze i zatrzymało się.

- Odpowiednia reakcja, zatrzymanie się, wezwanie pogotowia - udzielenie poszkodowanemu pierwszej pomocy są obowiązkiem każdego z nas - przypominają mundurowi.

Pierwszą osobą, która zatrzymała się, była przedstawicielka handlowa w podróży służbowej. - Bardzo dużo jeżdżę i doskonale zdaję sobie sprawę, że na drodze może wydarzyć się wszystko. Czasem bywa niebezpiecznie. Dlatego reaguję - miała powiedzieć policjantom zaraz po zjechaniu na pobocze.

A co z kierowcami, których nie wzruszył widok leżącego rowerzysty? Kilkaset metrów dalej zatrzymywał ich patrol policji. - Najczęściej tłumaczyli, że spieszą się do pracy, no widzieli, ale może ktoś inny zareaguje, albo, że skoro leży to pewnie pijany - relacjonują mundurowi.

Osobom, którym zabrakło empatii policjanci wręczyli ulotki z zasadami udzielania pomocy poszkodowanym. A kierowcy, którzy zatrzymali się by pomóc poszkodowanemu otrzymali m.in. apteczki samochodowe.

Reklama