O 50 rannych i 2 osoby zabite więcej - to bilans długiego majowego weekendu na polskich drogach według statystyk Komendy Głównej Policji. Mundurowi twierdzą, że pogorszenie wynika m.in. z coraz większej tłoku powodowego przez większą liczbę pojazdów.

Reklama

Zdaniem drogówki także tegoroczne upały w połączeniu z chwilowymi załamaniami pogody nie wpłynęły dobrze na koncentrację kierujących.

Policjanci przeprowadzili więcej kontroli drogowych, w tym ok. 400 tys. badań na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu zatrzymując o 13 kierowców więcej na "podwójnym gazie".

Reklama

W ocenie KGP jak zwykle najczęstszą przyczyną tragedii były nadmierna prędkość, nieprawidłowe wyprzedzanie, nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu oraz kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu.