Podstawowym grzechem kierowców prowadzących samochód z telefonem przy uchu jest rozproszenie uwagi - mówi aspirant sztabowy Anna Gembala z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie.

Reklama

W ciągu pierwszych sekund rozmowy telefonicznej prawdopodobieństwo spowodowania jakiegokolwiek zdarzenia drogowego wzrasta sześciokrotnie - dodaje policjantka i wyjaśnia, że równocześnie zawęża się pole widzenia, a wydłuża się czas reakcji takiego kierowcy.

Warto, aby osoby, które prowadzą rozmowy telefoniczne podczas jazdy, zakupiły system głośnomówiący lub słuchawki. W innym wypadku na takich kierowców czeka kara. Za to wykroczenie drogowe policjant ma prawo nałożyć mandat karny w wysokości 200 złotych i pięć punktów karnych - przypomina Anna Gembala.

Policja w całym kraju prowadzi akcję "Telefon", podczas której mundurowi przeprowadzają wzmożone kontrole kierowców, zwracając szczególną uwagę na tych, którzy korzystają w trakcie jazdy z trzymanego w dłoni telefonu.