"Droga wylotowa z Warszawy na Poznań. Lewym pasem gna kolumna trzech czarnych aut. Prowadzi audi A6, w środku jedzie mercedes klasy S, stawkę zamyka potężne audi Q7. To samochody Biura Ochrony Rządu z obstawy prezydenta Bronisława Komorowskiego. Kierowcy jadą ostro, 190-210 km/h, światłami dają sygnały innym autom, żeby zwolniły dla nich lewy pas" - relacjonuje tygodnik Wprost i dodaje, że jazda z taką prędkością bez kogutów na dachach jest łamaniem prawa.

Reklama

Co ciekawe, ostanie w kolumnie Q7 co jakiś czas prawym pasem dojeżdżało o mercedesa klasy S jakby chciało ochronić auto przed innymi samochodami w ruchu. Kto podróżował w jadącym w środku stawki mercedesie?

Dariusz Aleksandrowicz, rzecznik BOR, powiedział Wprost, że w samochodzie nie było VIP-a, funkcjonariusze, jechali przygotować ochronę prezydenta, który wybrał się poza Warszawę z wizytą, m.in. do żołnierzy wracających z Afganistanu.

Po co więc manewr z podjeżdżaniem jeśli na pokładzie nie było Bardzo Ważnej Osoby? Jeden z rozmówców z BOR cytowany przez tygodnik miał powiedzieć: Widać, że chłopcy czują się bardzo swobodnie i robią na drodze, co chcą. Auta były od prezydenta. W kolumnach złożonych z trzech pojazdów jeżdżą tylko prezydent i premier, niekiedy zagraniczne delegacje.

Reklama

Informator z otoczenia premiera Donalda Tuska przyznał, że agresywny styl jazdy BOR jest akceptowany przez VIP-ów: W Kancelarii chwalą się, że spod siedziby szefa rządu w Alejach Ujazdowskich pod drzwi mieszkania Tuska w Sopocie kolumna przejeżdża w 3 godziny.

Jak szybko trzeba jechać, żeby wykręcić taki czas? 200 km/h w niektórych miejscach?

Tygodnik przypomina, że trzy lata temu BMW wracające od Tuska z Sopotu dachowało na drodze Trójmiasto-Warszawa. Powód? Szalona jazda.

Reklama

Rzecznik BOR poinformował nas, że szef Biura wszczął czynności wyjaśniające w związku z agresywnym i niezgodnym z przepisami przejazdem nieuprawnionej kolumny, który zarejestrowaliśmy w zeszłą niedzielę.

A jeszcze przed chwilą szef BOR-owców, czyli minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz mówił o odbieraniu prawa jazdy wszystkim bałwanom.

CZYTAJ WIĘCEJ Sienkiewicz: Będziemy odbierać prawa jazdy wszystkim bałwanom >>>