Podczas konferencji prasowej Franke podał, że około 900 działających w kraju firm motoryzacyjnych zapewnia ponad 270 tys. miejsc pracy. Około 83 proc. z nich stworzyło niezwiązane z międzynarodowymi koncernami mniejsze firmy motoryzacyjne.

Reklama

Z przygotowanego przez SDCM raportu "Branża motoryzacyjna w Polsce 2012" wynika też, że co roku wzrastają wydatki kierowców na naprawy. W 2011 było to 31,3 mld zł - wobec 28,6 mld zł rok wcześniej i zaledwie 22,9 mld zł w 2008 r.

Według danych z najnowszego raportu SDCM, tylko suma składek wpłacanych przez branżę do ZUS zwiększyła się od 2009 do 2011 roku o 5 proc. do 4 mld zł w ub.r. W tym samym czasie płacony przez firmy motoryzacyjne podatek dochodowy wzrósł o 23 proc. i wyniósł w 2011 r. 1,6 mld zł. Suma płaconego podatku VAT wyniosła w ub. r. 5,3 mld zł. Z raportu SDCM wynika, że w Polsce zarejestrowanych jest ok. 17,8 tys. warsztatów niezależnych, które tworzą około 91 tys. miejsc pracy.

Szef SDCM uważa, że przedsiębiorstwa motoryzacyjne istotnie wpływają na postęp techniczny w Polsce. "Motoryzacja, rozumiana jako produkcja części do samochodów, należy do najbardziej innowacyjnych gałęzi gospodarki. Niezależni dostawcy inwestują 8 do 10 proc. swoich przychodów w prace projektowe i rozwój nowych technologii. Można szacować, że w roku 2011 inwestycje w badania i rozwój wyniosły blisko 4,5 mld zł" - ocenił Alfred Franke.

Reklama

Obecny na konferencji wiceprezes największej w Polsce hurtowni części, spółki Inter Cars, Krzysztof Soszyński zwrócił uwagę, że każdego dnia 640 tys. części trafia do prawie 18 tys. warsztatów niezależnych i 5 tys. sklepów. Wartość przychodów z tego rynku sięga rocznie ok. 31,3 mld zł, z czego 15,3 mld stanowi wartość usług naprawczych. Jednocześnie według GUS, wartość produkcji sprzedanej części i akcesoriów w roku 2011 wyniosła 51,3 mld zł. Eksport części i akcesoriów w ub.r. miał wartość niemal 27 mld zł.

Przedstawiciele SDCM oświadczyli też, że ich zdaniem oficjalne statystki zarejestrowanych samochodów uwzględniają ok. 3 mln aut, które już dawno nie jeżdżą po polskich drogach i zbyt optymistycznie przedstawiają "zmotoryzowanie" Polaków. W bazach Centralnej Ewidencji Pojazdów (CEP) zarejestrowanych jest 183 tys. samochodów Syrena i dwa razy mniej (95 tys.) aut Toyota Yaris.

"Po stosownej korekcie mamy 439 samochodów przypadających na 1000 mieszkańców w roku 2010. Eurostat w 2009 roku ocenił, że w Niemczech jest to odpowiednio 509 samochodów, w Austrii 522, we Włoszech 606" - dodał Franke. Tuż przed wejściem Polski do UE liczbę samochodów w Polsce szacowano na 11,5 mln sztuk.